1,3 mln nowych wyświetleń
Popatrzmy na sam YouTube. Kanał miał w sumie 1 304 366 milionów nowych wyświetleń (o 857 tys. więcej niż wzrost w poprzednim tygodniu). Zyskał 3,7 tys. subskrybentów i 8410 komentarzy. I tu pojawia się pierwszy problem. Gdy patrzymy na sentyment czyli stosunek pozytywnych ocen do negatywnych, widzimy, że film Bronisławem Komorowskim był częściej źle oceniany. Nie podobał się 41 tys. internautów, a pozytywną ocenę wystawiło 35,5 tys. Na kanale 20m2 jest to jeden z 4 wywiadów o ujemnym sentymencie (razem z Dawidem Kwiatkowskim, Sarą May i Madoxem). Nie jest to także najpopularniejszy wywiad (na razie zajmuje 26. miejsce spośród 150 rozmów, ale „wisi” na YT dopiero kilka dni).
1375 nowych fanów
Gdzie więc jeszcze zyskał? Choćby na Facebooku: 1375 nowych fanów. Profil naprawdę był bardzo oblegany w ostatnim tygodniu. Facebookowicze zostawili na nim 3,3 tys. komentarzy i 56,1 tys „lajków”, a treści z profilu blogera udostępniono 172 razy. W sumie Jakóbiak ma na FB ponad 208 tys. fanów z czego 191,8 tys. (czyli 92,33%) pochodzi z Polski. Według analizy aplikacji do zarządzania kampaniami reklamowymi na Facebooku – Catvertiser.com – zainteresowanie vlogami na Facebooku deklaruje 120 tysięcy osób. Blogami 3,4 miliona. Jakóbiak partycypuje więc w niemałym kawałku tego rynku. Zyskał także na Instagramie – 631 obserwujących.
Kto zyskał? Kto stracił?
Komentarz Oskara Berezowskiego, analityka NapoleonCat.com:
"Widać więc, że wywiad z urzędującym prezydentem był wzmocnieniem dla kanału na YT – dzięki niemu zyskał nowych subskrybentów, ale i fanów oraz śledzących na innych platformach społecznościowych. W ogólnym rozrachunku więcej ludzi do niego przyszło niż się odwróciło (wbrew wielu komentarzom „cofam subskrypcję”). Zyskał także Bronisław Komorowski. Jego własny kanał na YT ma w sumie 159,8 tys. wyświetleń. Wywiad u Jakóbiaka był już wyświetlany ponad 386 tys. razy. Zapraszając znanego polityka zyskał także rozpoznawalność w mediach, które zazwyczaj nie interesują się twórczością vlogerów. Cała awantura pokazała także, że Jakóbiak jest ważną postacią, której głos się liczy. Nie byłoby takich emocji, gdyby nie fakt, że za vlogerem stoi 267 tysięcy subskrybentów, a materiały wyświetlane były już 41 mln razy. Dobrym ruchem było także ujawnienie kuchni wystosowanych zaproszeń. Dla polityków to nauczka, że ich sztaby muszą znać nie tylko tradycyjne media, ale i twórców z YouTube. W trakcie kampanii pozostali kandydaci udzielali przecież wywiadów gazetom, lokalnym rozgłośniom radiowym, stacjom TV o nierzadko mniejszy zasięgu niż kanał 20m2. Gdyby komitety wyborcze korzystały z narzędzi do mierzenia zasięgów wpływowych osób w mediach społecznościowych, uniknęłyby sytuacji, w której muszą się tłumaczyć, że kandydat faktycznie zaproszenie dostał, ale nie miał czasu, gdyż udzielał właśnie wywiadu gazecie, która dociera do 2-3 tys. osób. Lekcje z social media politycy muszą więc odrobić wychodząc czasem z twitterowych pogaduszek między sobą i dziennikarzami, a wchodząc do świata wyborców, którzy częściej zaglądają na YouTube niż do TV, a ważniejszy od gazet jest dla nich Facebook lub Instagram. Dane Catvertisera wskazują, że spośród 13 mln użytkowników FB w Polsce na FB blogami intez Google Analytics, Catvertiser jest świetną alternatywą do standardowych narzędzi reklamowych Facebooka. Klientami są domy mediowe, agencje social media i reklamowe oraz marki z Polski Europy, Azji, obu Ameryk. Cenią polską platformę za możliwość szybkiej i przejrzystej optymalizacji efektów kampanii i zmniejszanie jej kosztów”.
All rights reserved 2013 - 2024; Deweloper Ads-Center.NET